piątek, 19 lutego 2010

O moim czwartym semestrze.

Krótko i na temat.
Jeśli wydawało się wam, że mój poprzedni semestr był lekki i niemęczący to czytajcie dalej.
W tym semestrze mam teoretycznie więcej zajęć, ale są one dużo luźniejsze i mniej wymagające. Konkretnie będę uczęszczał na medycynę ratunkową, orzecznictwo lekarskie, zarządzanie i ekonomię, angielski, informatykę, prawo. Co więcej pierwsze zajęcia, które sobie wybrałem zaczynają się 15 marca (poza angielskim, który był już dzisiaj. Wolny czas zamierzam wykorzystać na naukę do matury, którą po raz drugi zamierzam poprawić. Tym razem skutecznie. Ale nie samą nauką człowiek żyje. Zapas wolnego czasu cały czas pozostałby duży, a nie da się tylko imprezować albo przeglądać Internet. Dlatego mam ambitny plan znalezienia sobie jakiejś tymczasowej pracy, ale co z tego wyjdzie naprawdę nie wiem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jeśli byłbyś tak miły, podpisz się. Ułatwi to ewentualną dyskusję.