poniedziałek, 8 marca 2010

O pięknym (lub nie) uśmiechu. (część 2 i 3/4)

Ciąg dalszy tekstu o modyfikacjach ciała w okolicach ust. Pierwsza część która pojawiła się na moim blogu dotyczyła oryginalnych zdobień twardych tkanek jamy ustnej (znaczy zębów). Czas na tkanki miękkie. Zgodnie z obietnicą obie części tekstu dedykuję koleżance ze studiów, która pomogła mi wpaść na ten temat. Przy okazji serdecznie ją pozdrawiam, gdyż jest moją najwierniejszą czytelniczką.
Zaczniemy od drobnych i popularnych modyfikacji. Jak na przykład botox. Zdjęcia nie są potrzebne, wystarczy spojrzeć na dowolne zdjęcie jakiejś gwiazdy Hollywood.
To samo dotyczy wszelkich modyfikacji warg przy pomocy operacji plastycznych. Czasem ma to na celu zwiększenie atrakcyjności, a czasem chodzi o drastyczniejszą zmianę nadającą im kształt pasujący do ogólnej zmiany wyglądu (przypominanie kota na przykład)
Pan, który postanowił zostać kotem, wszczepił sobie w górną wargę wąsy. Przy okazji widzicie, co miałem na myśli mówiąc o kocich zębach.


Powyższy przykład to już oczywiście pełen odjazd, ale pokazuje co może zrobić z zębami zdolny dentysta.

Kolejnym znanym przykładem jest wszelkiego rodzaju piercing. Niewiele trzeba tu wyjaśniać, każdy chyba widział, a wielu zna osobiście osoby z przekłutą wargą lub językiem. Osobiście zupełnie nie rozumiem co ludzie widzą w tym atrakcyjnego. Dla mnie jest to nieładne i niehigieniczne.

Kolejna możliwość to plugi. Jest to forma piercingu, ale jak dla mnie bardziej "szalona". Wykonany otwór jest większy od takiego zwykłego na kolczyk, po czym jest jeszcze rozciągany przez pluga, czasem do bardzo dużych rozmiarów. Najczęściej przebija się płatki uszu, ale ponieważ mówimy o okolicach ust to tutaj otwory powstają w dolnej wardze i na policzkach.
To co powyższy pan ma w nosie mógłby też mieć w dolnej wardze zamiast tego czarnego wystającego. Podobne "ozdoby" tylko większe mógłby sobie zrobić na miejscu tych kolczyków na policzku. Widziałem coś takiego, uwierzcie na słowo, że piękne to to nie jest.
Piercing w wersji baaaardzo niepraktycznej? Zaszyj sobie usta i jedz przez słomkę:
 A jako ostrzeżenie. Oto co może wam zrobić niepozorny kolczyk w wardze:

Zrobienie sobie gadziego języka jakkolwiek ekstremalne i inwazyjne zdaje się zyskiwać coraz większą popularność. Polega to na rozcięciu przedniej części języka wzdłuż na dwie części. Dla mnie: jeszcze głupsze niż piercing. Jak oni mogą w ogóle potem jeść? Przy okazji macie zdjęcie tych rekinich zębów o których wspominałem poprzednio.

Trzeba też wspomnieć o tatuażach wykonywanych na twarzy, ale w porównaniu do powyższych przykładów nie wydaje mi się to wystarczająco "hardkorowe". Bardziej "hardkorowa" wersja tatuażu to zrobienie go sobie na dziąśle lub języku. Dla chcącego nic trudnego.
Tak na marginesie, tzw permanentny makijaż to też nic innego jak rodzaj tatuażu.
To by było tyle na ten temat. Serdecznie dziękuję za uwagę. Gdybyście chcieli rozszerzenia tego tematu to jestem otwarty na wszelkie propozycje oraz pomoc.

19 komentarzy:

  1. ale ale ale .... o bosz .... 0_0

    OdpowiedzUsuń
  2. z tym językiem się zgodzę ale ja zrobie sobię kolczyka w wardze po prawej stronie a to co pokazałeś/łaś nie chciało mi się więcej czytać to gówno prawda ktoś po prostu nie dbał i tyle

    OdpowiedzUsuń
  3. Zajebiaste fotki ;DD
    Fajne te kolczyki :))
    Ja mam dwa w wardze i 2 na brwi i w nosie 1 i jakoś żyje

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie jesteś obiektywny w tym co tworzysz. "Dla mnie: jeszcze głupsze niż piercing. Jak oni mogą w ogóle potem jeść? " Dla mnie: Jeżeli bierzesz się za artykuł, powinie by napisany bez Twojej opinii. To jedna z cech dobrego dziennikarza. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. On przecież nie chce być dziennikarzem, tylko stomatologiem.

      Usuń
  5. ja mam kolczyk w wardze i dziąsła mi się tak nie ścierają. Nosze specjalny kolczyk, który przed tym chroni... także wybacz nie musi się tak stać jeśli ma się odpowiednią wiedzę i potrafi sie o to dbać ;p

    OdpowiedzUsuń
  6. kurwa ja tez mam kolczyk co nie, ale bez przesady o huj okropneeeee .!xD

    OdpowiedzUsuń
  7. To z kolczykiem w wardze ktoś musiał nie dbac ja mam i nic mi sie takiego nie dzieje ...

    OdpowiedzUsuń
  8. Jeżeli ma się kolczyk w wardze, brodzie itd. To żeby dziąsła się nie osuwały nosi się kolczyk labret! Ci ludzie chcieli tak wyglądać to tak wyglądają. Ciekawe jak je ten na trzecim zdjęciu. Chyba do każdego posiłku musi wyjmować kolczyki. Ja sama mam kolczyk w wardze i jeżeli dobrze się o to dba to nic nie powinno się stać. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. ja tam mam w uchu 3 kolczyki i będe jeszcze robić i już koniec tylko lekki piercing a to to już przesada ;p

    OdpowiedzUsuń
  10. kurwa ! jak oni te zęby robią !?! x )

    OdpowiedzUsuń
  11. trzeba byc konkretnie pierdolnietym. pzdr dla normalnych.

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja mam 13 lat i mam 2 kolczyki w wardze tunel w uchu w nosie no i kolczyk w brwi na udzie ramieniu , i zyje podoba mi sie takie coss :> I zębyy podobnee do tegoo pierwszegoo ale troszke inne ;P

    OdpowiedzUsuń
  13. OMFG..! Jebłam z krzesła.! Planuję zrobić sobie kolczyka w wardze. Obawiam się jednak o pewne przeszkody, które pojawiają się w następstwie. Cóż, zobaczy się. Ale zęby 'na rekina' i 'gadzi język' to lekka przesada.!

    OdpowiedzUsuń
  14. hehe śmieszne ja mam w wardze i nic mi się nie dzieje a co do 13 letniej dziewczyny to przesada chyba rodzice się tobą nie interesują .. żal mi takich ludzi !!!

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja planuję zrobić sobie kolczyk w brwi, ale na drodze staną mi przeszkody...
    Zdjęcie 2- OMG! Czy ten człowiek słyszy, mówi, albo chociaż czuje zapachy?!

    OdpowiedzUsuń
  16. Prawda jest taka,ze wiele osob,ktore robia sobie tego typu modyfikacje,maja roznego rodzaju problemy emocjonalne,typu brak pewnosci siebie czy akceptacji siebie. I nawet jesli z zewnątrz wydaje sie ze ta osoba moglaby byc wrecz wzorem do naśladowania,to nie oznacza,ze nie jest to maska,ktorej nie chce zrzucic aby nie okazalo sie,ze w srodku jest np.osoba slaba pod jakims wzgledem. Nawet osoby o wysokim ilorazie inteligencji,ktore stosuja tego typu modyfikacje,niejednokrotnie zmagaja sie z duzymi swoimi wewnętrznymi problemami,o ktorych nikomu nie mowia. Stad manifestuja sie aby ktos zwrocil na nich uwage,mimo ze beda starac sie wierzyc w to,ze jest inaczej i zaprzecza kazdemu,ktory tak stwierdzi. Podam przyklad. Na imprezie plenerowej w Essen w Niemczech dwa lata temu,spotkalem osobe,ktora wyrozniala sie od innych. Mezczyzna z kobieta stali sobie i sluchali muzyki. Wygladali,mozna powiedziec,groznie,odpowiedni makijarz,stroj,nawet w oczach specjalne szkla kontaktowe,ktore dodawaly im grozy :-) i oczywiscie zero usmiechu. Grobowa twarz. Podszedlem do nich i mowie,ze świetnie wygladaja,itd. Nie bede sie rozpisywal alr efekt byl taki,ze ten mężczyzna,jak rowniez ta kobieta,jego dziewczyna,okazaji sie niezwykle przyjemnymi w roznowie ludzmi i bardzo zamknietymi w sobie. Bardzo sie cieszyli,ze ich zauwazylem. To bylo widac. Pozniej juz caly czas sie usmiechali.

    OdpowiedzUsuń

Jeśli byłbyś tak miły, podpisz się. Ułatwi to ewentualną dyskusję.