poniedziałek, 22 marca 2010

O prawidłowej higienie jamy ustnej (część 2)

Zgodnie z zapowiedzią dzisiaj napiszę o wykorzystaniu sprzętu, który wymieniłem i krótko opisałem tutaj. Oto metody szczotkowania zębów oraz używania nitki dentystycznej. Napiszę również kilka oczywistości na temat prawidłowej diety (patrząc pod kątem higieny jamy ustnej, a nie obwodu pasa).
Najpierw ogólne zasady. Zaleca się myć zęby minimum dwa razy dziennie, po śniadaniu i przed snem. Nie jest to jednak wystarczająca ochrona przed rozwojem próchnicy. Skuteczne działanie przeciwpróchnicze osiąga się dopiero myjąc zęby po KAŻDYM posiłku, a jeżeli nie jest to możliwe dobrze jest zjeść jabłko, przepłukać usta lub przeżuć bezcukrową gumę do żucia.
Skoro już zdecydowaliśmy się szczotkować zęby zgodnie z zaleceniami, dobrze by było wiedzieć, w jaki sposób.
Jest kilka różnych metod, nie będę tu wymieniał wszystkich, gdyż ich nazwy to głównie nazwiska pomysłodawców. Metodę dobiera się do wieku i stanu zębów oraz przyzębia pacjenta. Ważny jest też stopień trudności metody oraz zdolności manualne myjącego. Dla dzieci poleca się metodę okrężną Fonesa, gdyż jest prosta w stosowaniu. Polega ona na tym, że przy lekko rozwartych zębach przykładamy szczoteczkę pod kątem 90st. do powierzchni policzkowej ostatnich zębów i drobnymi ruchami okrężnymi szczotkuje się te powierzchnie powoli przesuwając się w stronę przednich zębów. To samo powtarzamy po drugiej stronie. Następnie szeroko otwierając usta tymi samymi ruchami myjemy powierzchnie żujące i językowe zębów.
U młodzieży i dorosłych ta metoda jednak nie jest optymalna, dlatego starszym zaleca się połączyć ją z metodą wymiatania (roll).
Metoda roll polega na wywijaniu szczotki ruchem obrotowo-wymiatającym. Czyli ruch włosia jest od dziąsła do zęba. Metoda ta jest jednak mało skuteczna u osób z chorobami przyzębia, u których powinno się stosować inne metody np Chartersa, Stillmanna lub Bassa. Te metody są trudniejsze w wykonaniu, a polegają ogólnie na tym, że przykładamy szczoteczkę poziomo do bocznych powierzchni zębów pod kątem 45st. na szyjce zęba (częściowo na dziąśle, częściowo na zębie) i wykonujemy ruchy wibrujące przyciskając delikatnie szczoteczkę do dziąsła.
Co się tyczy szczoteczek elektrycznych to nie możemy liczyć, że same nam umyją zęby. Należy przy ich użyciu stosować te same metody co przy zwykłej szczoteczce, najwyżej odrobinę bardziej oszczędne w ruchach. Należy pamiętać, że szczoteczkę trzeba doprowadzić do każdego możliwego miejsca na zębie.
Nitkę zębową należy stosować przynajmniej raz dziennie, po wieczornym myciu zębów. Choć oczywiście im częściej będziemy ja stosować tym lepiej. Nitkę należy nawinąć na palce wskazujące obu rąk, wprowadzić ją delikatnie między zęby, a następnie wyciągnąć ją ruchem pionowym po ściance zęba. Nie piłujemy, jedynie przeciągamy po zębie od dziąsła do powierzchni
żującej, to samo powtarzamy na sąsiednim zębie i w każdej przestrzeni międzyzębowej. Nie ma różnicy między stosowaniem nitek woskowanych i niewoskowanych. Taka sama jest zasada użycia tych nowych "urządzeń", o których też wspominałem. Najważniejsze to żeby nie piłować nitką po dziąśle, bo bardzo łatwo je wtedy pokaleczyć.
Nadal podtrzymuję to co mówiłem o wykałaczka, osobiście odradzam ich używania, a jeśli już to należy używać tych specjalnych, do zębów, które są zaostrzone na kształt trójkąta i wkładać je płaskim bokiem do dziąsła. Poza tym wykałaczki słabo czyszczą językową część przestrzeni międzyzębowych.
W przypadku rozsuniętych zębów, stałych aparatów ortodontycznych lub na przykład przestrzeni pod mostami bardzo dobrze sprawdzają się jednopęczkowe szczoteczki międzyzębowe.
Ważne jest też płukanie ust specjalnymi płukankami. Nie będę się rozpisywał na ten temat, bo najważniejsze rzeczy napisałem poprzednio. Dodam tylko, że najlepiej stosować płukankę na sam koniec wieczornego mycia zębów, po użyciu nitki. I co ważne, po użyciu płynu nie płuczemy ust wodą. Płyn powinien pozostać na zębach jak najdłużej.
Co do diety to przede wszystkim trzeba jak najbardziej unikać węglowodanów. Jednym słowem, słodycze to ZŁO! Oczywiste jest, że nie można ich całkowicie uniknąć, ale ograniczenie ich spożycia na pewno wyjdzie wam na zdrowie. Lepiej jest zjadać trzy duże posiłki dziennie niż wiele mniejszych. Po każdym z nich należałoby wyczyścić zęby. Należy unikać również gazowanych słodkich napojów, które nie dość, że są bogate w cukier, to jeszcze mają kwasowe pH co sprzyja rozwojowi próchnicy. Dieta powinna się składać głównie z produktów twardych, ziarnistych, gdyż one same czyszczą zęby i łatwiej je wyczyścić po posiłku.
Ciekawostki:
-Zdrowym nawykiem jest zjedzenie na koniec posiłku kawałka sera (np cheddar), co pomaga podwyższyć pH w jamie ustnej.
-Po wypiciu Coca-Coli największym błędem jest natychmiastowe szczotkowanie zębów. Jeśli już ją pijemy, należy odczekać kilkanaście minut zanim umyjemy zęby, aby nie wcierać kwasowej "koli" w szkliwo zębów.
I to by było wszystko co chciałem wam przekazać. Dziękuję za uwagę i mam nadzieję, że powyższe rady pomogą wam w lepszym dbaniu o swoje zęby. Gdybyście mieli jakieś pytania piszcie w komentarzach lub na maila.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jeśli byłbyś tak miły, podpisz się. Ułatwi to ewentualną dyskusję.