poniedziałek, 5 kwietnia 2010

O Wielkanocy i laniu wody.

Ze względu na to, że są święta dziś artykułu nie będzie. Jak powiedziała koleżanka A. "ponieważ jest Lany Poniedziałek to możesz spokojnie lać wodę". Zamierzam się zastosować do tej rady. Dlatego na początek życzę wam wszystkiego najlepszego. A poza tym to właściwie nie mam wam do powiedzenia nic więcej. Sami rozumiecie, święta, trzeba sprzątać, spotykać się z rodziną, najpierw pościć, potem jeść, oprócz tego nikt nie mówił, że jest to czas wolny od nauki. Sami widzicie, że nie ma za dużo czasu na napisanie artykułu z prawdziwego zdarzenia. Dlatego dzisiaj możecie poczytać jedynie czczą gadaninę, puste słowa i lanie wody. I to tyle.

2 komentarze:

  1. Niedługo to będę się bała cokolwiek powiedzieć, bo wszystko co mówię tutaj trafia. Teraz już rozumiem dlaczego niektórzy są tacy małomówni ;P

    Pozdrawiam, koleżanka A. ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie moja wina, że ciągle rzucasz takimi świetnymi i zabawnymi tekstami. :D

    OdpowiedzUsuń

Jeśli byłbyś tak miły, podpisz się. Ułatwi to ewentualną dyskusję.