Dziś trochę śmiesznie, trochę przerażająco. Wszyscy chyba znają serię Happy Tree Friends, w której grupka słodziutkich zwierzaków masakruje się nawzajem, zupełnie zresztą niechcący. Oglądając odcinki na Youtube.pl natknąłem się na ten konkretny. Tematycznie pasuje do tego bloga i mojej przyszłej profesji. Nie mogłem więc go tutaj nie zamieścić. Enjoy! (ludziom o słabych nerwach i dużej "brzydliwości" zalecam oglądać to zerkając przez palce. Ludzie, którzy panicznie boją się dentystów nie mogą tego oglądać w ogóle)
czwartek, 18 marca 2010
poniedziałek, 15 marca 2010
O prawidłowej higienie jamy ustnej. (część 1)
Dzisiaj artykuł poradnikowy. Wbrew pozorom ogólna wiedza o tym jak należy dbać o swoje zęby i ich okolice jest wciąż za mała. Podobnie jak uwaga jaką ludzie poświęcają temu tematowi. Dlatego postanowiłem was odrobinę doszkolić i przekazać najważniejsze fakty na temat tego jak szczotkować zęby, jaki "osprzęt" stosować i jakie są zasady prawidłowej higieny jamy ustnej.
poniedziałek, 8 marca 2010
O pięknym (lub nie) uśmiechu. (część 2 i 3/4)
Ciąg dalszy tekstu o modyfikacjach ciała w okolicach ust. Pierwsza część która pojawiła się na moim blogu dotyczyła oryginalnych zdobień twardych tkanek jamy ustnej (znaczy zębów). Czas na tkanki miękkie. Zgodnie z obietnicą obie części tekstu dedykuję koleżance ze studiów, która pomogła mi wpaść na ten temat. Przy okazji serdecznie ją pozdrawiam, gdyż jest moją najwierniejszą czytelniczką.
czwartek, 4 marca 2010
O pięknym (lub nie) uśmiechu. (część 2,5)
Na początek, dlaczego nie część trzecia? Bo jest to trochę odmienny wpis od tych, które powinny się ukazywać w tej serii, ale o bardzo podobnym temacie. Mianowicie zamiast wybierać i oceniać konkretne uśmiechy postanowiłem napisać ogólnie o upiększaniu swoich uśmiechów.
piątek, 19 lutego 2010
O moim czwartym semestrze.
Krótko i na temat.
Jeśli wydawało się wam, że mój poprzedni semestr był lekki i niemęczący to czytajcie dalej.
Jeśli wydawało się wam, że mój poprzedni semestr był lekki i niemęczący to czytajcie dalej.
czwartek, 18 lutego 2010
O zakończonej sesji.
Krótko i na temat bo nie ma się co rozpisywać. Sesja udała mi się wspaniale. Histologia zdana na 4+, materiałoznawstwo tak samo. Nie znam wyników z angielskiego, ale zakładam, że będą pozytywne. Jeśli nie będą, to będą później. U moich znajomych różnie. Z dostępnych informacji wiem, że materiałoznawstwo zdała znaczna większość roku. Gorzej z fizjologią, ale wierzę w nich. Histologia nieźle, ale koleżanka mi powiedziała, że po samych "szkiełkach" 9 osób już ma trzeci termin. A jeszcze nie było poprawki teoretycznej, więc ta liczb może wzrosnąć. I to by było na tyle, jeśli chodzi o sesję zimową. Następna za pół roku, ale to już "totalny lajt". Przynajmniej dla mnie, bo resztę czeka: anatomia i biologia na pierwszym roku oraz biochemia i prawdopodobnie coś jeszcze na drugim roku. Ja będę miał tylko egzamin z angielskiego. W ogóle ten semestr mam wyjątkowo lekki (zeszły się nawet nie umywa), ale o tym jutro o tej samej porze.
Cała relacja z sesji:
O nadchodzącej sesji.
O trwającej sesji. Część 1.
O trwającej sesji. Część 2
Cała relacja z sesji:
O nadchodzącej sesji.
O trwającej sesji. Część 1.
O trwającej sesji. Część 2
środa, 17 lutego 2010
O pięknym (lub nie) uśmiechu. (część 2)
Subskrybuj:
Posty (Atom)